Mam nadzieję że na zrobienie tych portali nie poszlo zbyt dużo kasy bo szczerze mówiąc to średnio widzę potrzebe ich istnienia. W nauce możliwości na to gdzie można wydać publiczne środki są nieograniczone. Jeśli już mają zrobić portal to proszę o portal na którym szybko można sprawdzić na co idą nasze pieniądze w polskiej nauce. Jak ministerstwo edukacji rozdysponowane środki. Najlepiej z wizualizacja, wykres sankeya czy coś w tym stylu.

Takie coś każde ministerstwo zresztą powinno mieć. Najpierw finansów, a potem poszczególne ministerstwa. Bo to są nasze pieniądze. Dlaczego nie możemy więc wiedziec jak są wydawane? To powinno być podstawowe prawo obywatela. Niech to będzie w nowej konstytucji