Ludzie traktują prawo własności w bardzo liberalny sposób. Skoro coś należy do nich, to są święcie przekonani, że mają prawo do gospodarowania w dowolnie wybrany przez siebie sposób. Próby powstrzymania tej wolności często kończą się polityczną katastrofą. Tylko że w tym przypadku mówimy o zagrożeniu zdrowia i życia - nie tylko pojedynczych właścicieli, ale także ich sąsiadów a nierzadko również całej lokalnej społeczności.