W debiutanckiej „Prawdziwej historii Jeffreya Watersa i jego ojców” Łyskawa nowatorsko buduje złożoną, bogatą narrację o piekielnie precyzyjnej konstrukcji. To proza z premedytacją amerykańska, pochodząca spoza „planety Polska”. A jednak nawet tak misterne dzieło może mieć swoje słabości.