Najprostszy sposób na zniszczenie świąt każdemu? Nie, nie skarpety w renifery ani zestaw kosmetyków. Wystarczy książka, szczególnie źle i na przekór dobrana. Zapraszam do lektury najbardziej perwersyjnego i podłego prezentownika w Polsce - pisze Grzegorz Wysocki dla Gazeta.pl.